Szare wspomnienia powracaja w zywych barwach......
Komentarze: 18
To byly jeszcze wakacje. Chodzilam na dyskoteki. Do coco-bongo tez. I wlasnie tam wszysko sie stalo. Tanczylam z nim, w koncu zaczelismy sie calowac. Bylo cudnie. Mowil ze to cos wiecej niz klasowe spotkanie i ze mnie bardzo (a nawet bardziej niz bardzo) lubi. Wierzylam mu. W koncu powiedzial ze zaraz przyjdzie. Poszlam z Ania tanczyc do klatki. Z gory caly czas go obserwowalam. Tanczyl z Wiktoria... Dotykal jej bioder. Zeszlam na dol. Nie stal juz z nia. Byl z kolega. Powiedzial "Szukalem cie!" Nic sie nie odezwalam. Mialam ochote sie rozplakac. Uderzylam go w twarz i ucieklam.
Od tametgo razu wszystko sie zmienilo. Juz inaczej na niego patrze. Jest mi bardzo bliski. Kocham to za duze slowo. Ale zalezy mi na nim. Tylko ze... on byl wtedy pijany i nawet nie wiem czy pamieta ten wieczor. Zdaje sobie sprawe ze nie odwzajemnia mojego uczucia ;( Wiem ze powinnam o nim zapomniec. Wiem ze on mnie nie chce. A jednak.. nie potrafie sie powstrzymac. Prosze cie Maciek zrob cos bo oszaleje... Juz tak dluzej nie moge....
Dodaj komentarz